Książki filmy gry figurki
„Infinity Nikki” jest piątą częścią darmowej niezwykle barwnej przygodowej gry zawierającej elementy platformowe oraz rozwiązywanie zagadek z wysoko rozbudowanym systemem przebieranek. Szczerze mówiąc, będzie to pewnego rodzaju eksperyment, gdyż tego typu mix gatunków nie gości zbyt często na łamach mojego serwisu. Jej twórcą zostało chińskie studio Infold Games, natomiast wydawcą Papergames.
Nikki wspólnie ze swoim niezwykłym kotem przeszukują strych, aby skompletować nowe części garderoby na nadchodzące spotkanie. Wewnątrz kufra, odnajdują kilka interesujących propozycji, aczkolwiek gdy tylko Momo otwiera stojącą nieopodal szafę, niespodziewanie są świadkami wielu niewytłumaczalnych zjawisk. Wisząca tam elegancka suknia przenosi ich do zaczarowanego alternatywnego świata, w którym panują zupełnie inne zasady. Tuż po przybyciu słyszą tajemniczy kobiecy głos sugerujący odnalezienie pobliskiej komnaty, dzielni podróżnicy koniecznie chcą to zbadać. Wewnątrz czeka uwięziona przez 1000 lat bogini Ena, prosi Nikki o uratowanie Miralandu, dodając, że tylko osoba o nieskazitelnym sercu może tego dokonać. Dziewczyna po tym spotkaniu traci przytomność, gdy ponownie ją odzyskuje, postanawia potraktować tę sytuację jako przygodę na zakończenie szkoły, będzie musiała odłożyć rozmyślania o nowym kierunku studiów przynajmniej przez pewien czas.
„Infinity Nikki” wykorzystuje „Unreal Engine 5” generacji doskonale sprawdzający się szczególnie w rozbudowanych otwartych lokacjach. Pomimo pewnych problemów z optymalizacją po kilku aktualizacjach funkcjonuje on coraz lepiej, choć miejscami spadki FPS-ów bywają zauważalne. Ogromne wrażenie robi gra świateł, efektowne, wielobarwne dość zróżnicowane otoczenie, przepiękne wschody i zachody słońca, warto choć przez chwilę przystanąć, aby móc się nimi nacieszyć. Tytuł posiada zmienne warunki atmosferyczne, porywisty wiatr, mgłę pokrywającą szczyty górskie bądź doliny, oczywiście nie zapomniano o deszczu, dodatkowo 24-godzinny cykl dobowy nadaje całej rozgrywce autentycznego klimatu. Rozbudowany otwarty świat odkrywamy stopniowo podczas rozwoju wątku fabularnego. Krajobraz oferuje wręcz niesamowitą szczegółowość, pozytywne odczucia wywołują między innymi oślepiające refleksy świetlne, zbiorniki wodne, w których możemy łowić ryby, nasza bohaterka nie potrafi pływać, więc należy wziąć to pod uwagę, dokonując każdorazowej przeprawy. Co jakiś czas napotykamy posągi, dzięki nim podejmiemy wyzwanie, wymienimy składniki, oprócz tego pełnią one funkcję szybkiej podróży, a jeśli zginiemy, odrodzimy się obok nich. Mój wzrok przykuły rysunkowe animacje w formie opowieści podszyte klimatyczną muzyką, niestety te stworzone na silniku gry zawierają liczne błędy z niedopracowaną kolizją otoczenia. Dokładna eksploracja umożliwia pozyskanie składników do tworzenia coraz bardziej zaawansowanych projektów, niektóre występują dość rzadko, czasami, aby je zebrać, należy odwiedzić dany teren o odpowiedniej porze. Dodatkowego wsparcia udzielą sprzedawcy, miejscową walutą są tu złote blingi. Kryształy rezonujące czy objawienia wymieniamy na losowe nagrody, natomiast diamenty można znaleźć w specjalnych skrzyniach, wykonując różnorodne zadania lub otwierając kompendium ze swoimi codziennymi życzeniami, to nic innego jak punkty doświadczenia, dzięki nim awansujemy o kolejny poziom, za który także zdobywamy nagrody. Album pozwala utrwalić interesujące miejsca Miralandu, tworzymy tam własne portrety, decydując o udostępnianiu ich innym. Muzyka jest niewątpliwie kolejną mocną stroną omawianej produkcji, dźwięki otoczenia są poprawne, szkoda, że głosy lektorów występują jedynie podczas głównych wątków, resztę musimy czytać, co po pewnym czasie staje się dość monotonne, nie uświadczymy też polskich napisów.
Kolorowe gwiazdy poukrywane w przeróżnych miejscach służą do rozwoju drzewka umiejętności zwanego Sercem nieskończoności, aby tego dokonać, potrzebujemy niejednokrotnie innych składników bądź popchnięcia wątku fabularnego, nasz kompan Momo bywa tu niezmiernie użyteczny, informując o ich najbliższej lokalizacji, baloniki wymieniamy u Vity na sztuczne ognie. Przedstawiony świat żyje, oferując wiele gatunków zwierząt, ludzie zajmują się różnorodnymi sprawami, chociaż powinno być to trochę bardziej dopracowane, kiedyś obserwowałem kobietę spokojnie czytającą gazetę, gdy zaczęło padać, pozostała niewzruszona, obnażając tym samym jej statyczne zachowanie. Odzież nie stanowi wyłącznie elementu ozdobnego, obdarza bohaterkę niezbędnymi umiejętnościami łapania owadów, wędkowania, naprawy sprzętów elektrycznych, pielęgnacją zwierząt, pracą przy fajerwerkach, chwilowym lataniem, powolnym opadaniem, pomniejszaniem, aktywowaniem wiosennych kwiatów, graniem na skrzypcach, wybudzaniem oraz rzecz jasna walką z istotami ciemnej esencji. Jeżeli zechcemy nabyć coś zwykłego, warto odwiedzić butik lub znajomych stylistów. Główne postacie zostały zaprojektowane szczegółowo, tak drobne elementy, jak brokat we włosach, naturalnie powiewające włosy i garderoba. Zobaczymy tu między innymi charakterystyczny efekt przemoczenia, nieco gorzej wyglądają natomiast mieszkańcy, deweloperzy postanowili zastosować bardzo fajny moim zdaniem styl anime. Po ocaleniu Dady otrzymujemy dostęp do przydatnego tabletu z oprogramowaniem o nazwie Pear-Pal, sprawdzimy tam następujące rzeczy: przebieralnie, rezonans odpowiedzialny za losowanie nagród, awansowanie swoich projektów, plecak skrywa wszystkie zebrane przedmioty również głębokiego echa, szkice, kursy, samouczki, kompendium wiedzy, postępy aktualnie prowadzonego śledztwa, kopalnie zasobów, dziennik, poziom postaci, znajomi, album, dzienne życzenia, zadania, ewolucja garderoby specjalnej, rozwijanie latających wokół nas elementów ozdobnych oraz zaliczone minigry. Wątki fabularne, poboczne czy wydarzenia są interesujące, zdecydowanie nie zmuszamy się, aby je wykonywać, czasem mamy nawet potyczki z większymi bossami na swego rodzaju arenach co było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Portale należą już do czynności powtarzalnych, po rozszyfrowaniu łamigłówki zdobywamy gwiazdy rozwoju postaci, nie zabraknie przeróżnych wyścigów, eksploracji jaskiń, wypożyczania rowerów, podróży pociągiem, latania balonem także rywalizacji o najlepszą stylizację. Rozwijając album, który zawiera wybrane lokacje, otrzymujemy zestaw części wzbogacających funkcje fotograficzne o nowe pozy, filtry i oświetlenie (fot-1, fot-2, fot-3, fot-4, fot-5, fot-6). Szafa to zdecydowanie jedna z moich ulubionych miejscówek dostosowujemy tutaj odblokowane bądź nabyte ubrania dla naszych bohaterów, dodatki jak: buty, biżuterię, nakrycia głowy nie zapomniano o fryzurach, makijażu itp. Warto pochwalić masę dopracowanych szczegółów np. naturalną fakturę materiału, błyszczące akcesoria, twórcze projekty pięknych sukni.
„Infinity Nikki” zaskoczyła mnie niezwykle barwnymi lokacjami, które aż chce się eksplorować, ponadto całość poprowadzono w taki sposób, że można najzwyczajniej odpocząć, zapominając o licznych trudach codziennego dnia. Normalnie mikropłatności czy elementy gacha zwykle zostają przeze mnie skrytykowane, ale mamy tu do czynienia z naprawdę udaną darmową produkcją dlatego tym razem odpuszczę sobie wszelkie narzekanie. Wykorzystanie garderoby jako sposób, aby uzyskać dodatkowe moce oraz najzwyklejsze komponowanie własnych stylizacji uważam za bardzo dobry pomysł sprawdzający się pod kątem rozgrywki. Uwagę zwracają atrakcyjnie postacie niewywołujące u nas sennych koszmarów, jak to bywa w dzisiejszych postępowych realizacjach widać, że kraje azjatyckie są ostatnią ostoją normalności. Nikki i Momo tworzą doprawdy zgrany duet ciężko ich po prostu nie polubić, miłe usposobienie, bezinteresowna chęć niesienia pomocy potrzebującym pomimo własnej dość kłopotliwej sytuacji czyni z nich prawdziwych bohaterów. Niedawno wydana aktualizacja 1.5 wprowadza kolejny poziom Sea of Stars pozwalający wchodzić w interakcje, zbierać unikalne zasoby, aby kupować oraz tworzyć ciekawe stroje. Serenity Island skrywa przed nami starożytne opowieści, tajemnicze postacie, które warto poznać. Pear-Pal został wzbogacony o portrety użytkowników, natomiast zakładka warsztatu DIY, jest to coś, czego mi mocno brakowało, czyli system barwienia będzie funkcjonował początkowo dla 4 i 5 gwiazdkowych elementów również fryzur, po pełnym odblokowaniu stroju zdobędziemy jeszcze więcej kolorów. Entuzjaści fotografii będą mogli skorzystać z nowych funkcji wzbogacających ich twórczość. „Infinity Nikki” posiada swoje bolączki, zresztą jak każda gra Momo potrafi nagle zniknąć szczególnie na skomplikowanych etapach platformowych, nasi bohaterowie nie pozostawiają śladów nawet w typowo grząskim terenie, najbardziej raziło mnie przenikanie przez przedmioty, lewitacja lub zbyt głośna muzyka zagłuszająca dialogi, ale biorąc pod uwagę sprawne reakcje deweloperów, wszystko idzie ku dobremu. Tytuł oprócz wyjątkowo zróżnicowanej, relaksacyjnej rozgrywki pozwala tworzyć, rozwijając przy tym wyobraźnię, a to bywa rzadkością.
Zagłosuj na Infinity Nikki >>>
Wymagania sprzętowe Infinity Nikki >>>
Zobacz i oceń galerię Infinity Nikki >>>
Grę otrzymałem za darmo.
Dodaj komentarz